Rak prostaty

Jest to choroba dotykająca najczęściej mężczyzn w wieku średnim oraz podeszłym. Może być także dziedziczona. Wykrycie nowotworu we wczesnym stadium pozwala na podjęcie odpowiedniego leczenia, które może doprowadzić do pełnej remisji. Jednak aby rozpoznać rozwijający się dopiero guz stercza, konieczne jest regularne wykonywanie badań, które niestety wielu mężczyzn lekceważy.

Diagnoza

Aby postawić diagnozę nowotworu prostaty konieczne jest wykonanie testów kontrolnych. Na pakiet takich testów składa się, tak zwana, triada diagnostyczna. Zalicza się do niej oznaczenie PSA czyli antygenu sterczowego, którego podwyższony poziom może być spowodowany zmianami nowotworowymi. Kolejnymi testami są badanie per rectum, dzięki któremu można wyczuć ewentualne guzy, oraz USG z biopsją gruczołu krokowego. Pobrany podczas procedury materiał ocenia się w 10-stopniowej skali Gleasona. Im wyższy stopień – tym bardziej zaawansowane zmiany nowotworowe.

Ponadto wykonuje się szereg badań uzupełniających, dzięki którym lekarz może stwierdzić z całą pewnością obecność guza złośliwego.

Leczenie

Szansę na pełne wyleczenie daje jedynie wykrycie raka w jego wczesnym stadium rozwojowym, kiedy nie daje on przerzutów na inne narządy. Wówczas istnieje możliwość wdrożenia radykalnej terapii. W takim przypadku stosuje się metody takie jak wycięcie chirurgiczne prostaty, pęcherzyków nasiennych oraz węzłów chłonnych miednicy. Można także wdrożyć radioterapię oraz napromienianie z pól zewnętrznych.

Jeśli jednak rak został zdiagnozowany na późniejszym etapie rozwojowym, nie ma możliwości zastosowania wyżej wymienionych metod. W takim przypadku jedynym leczeniem jest terapia hormonalna bądź chirurgiczne usunięcie jąder.